Twoja przeszłość nie musi determinować Twojej przyszłości

Wiesz, obejrzałam dzisiaj w sieci film. O kilkuletniej dziewczynce. Miała może 8, może 9 lat. Mieszkała w domu ze swoimi rodzicami i małym, może 2-letnim braciszkiem. W jej domu nie działo się dobrze. Ojciec nadużywał alkoholu, matka ciągle płakała. Dziećmi nikt się nie zajmował. Dziewczynka wzięła więc na siebie odpowiedzialność za brata, bo ktoś przecież musiał zaopiekować się małym. Ubierała i karmiła swojego braciszka, podczas gdy rodzice się kłócili. Była też bita. Mówiła o sobie, że jest NIEWIDZIANA, NIESŁYSZANA I NIEWAŻNA.

Nie wiem, jak wyglądało Twoje dzieciństwo. Może w Twoim domu też był problem z alkoholem, a może Twoja siostra lub brat byli chorzy i cała uwaga Twoich rodziców skupiona była na nich. Może na pierwszy rzut oka wychowywałaś się w normalnej, zdrowej rodzinie. Twoi rodzice nie mieli jednak czasu dla Ciebie, a swoją miłość okazywali Ci, jedynie kupując zabawki, czy zabierając Cię w fajne miejsca.

Bez względu na to, jak wyglądało Twoje dzieciństwo, być może Ty też, tak jak nasza Dziewczynka, masz to poczucie, że jesteś NIEWIDZIANA, NIESŁYSZANA I NIEWAŻNA.

Jeśli tak jest, chcę Ci powiedzieć jedno. To nie jest prawda. To są tylko Twoje przekonania na Twój własny temat. Uwierzyłaś w nie, bo Twoje ważne potrzeby nie były zaspokajane w dzieciństwie. Nie dostawałaś tego, czego potrzebowałaś, więc przyjęłaś je za prawdę. Jako absolutną prawdę. Doszłaś do takiego wniosku, bo Twoje potrzeby wielokrotnie nie były zauważane, a co za tym idzie, nie były zaspokajane.

Być może teraz, jako dorosła już kobieta, nauczyłaś się tak samo ignorować swoje potrzeby, jak robili to Twoi bliscy. Przez to jesteś w takim miejscu swojego życia, w jakim jesteś. Być może jesteś mamą, która potrzeby rodziny stawia na pierwszym miejscu i nauczyła się rezygnować z tego, co jest dla niej ważne. Może jesteś pracownikiem, który potrzeby firmy stawia na pierwszymi miejscu, kosztem swojego życia osobistego. A może jesteś właścicielką firmy, która na pierwszym miejscu stawia potrzeby klientów, zapominając o odpoczynku.

Jeśli odnajdujesz się w którymś z powyższych opisów i czujesz, że też jesteś NIEWIDZIANA, NIESŁYSZANA i NIEWAŻNA, to chcę Ci powiedzieć, że wcale nie musi tak być. Twoja przeszłość nie determinuje Twojej przyszłości.

Dzisiaj, jako dorosła kobieta, możesz wziąć swoje życie we własne ręce i zacząć żyć po swojemu. Zacznij od siebie. Od tego, żeby najpierw widzieć siebie, słyszeć siebie i być ważną dla siebie. Zacznij od tego, żeby stać się Dobrym Dorosłym dla swojego Wewnętrznego Dziecka. Zacznij od tego, żeby wsłuchiwać się w siebie. Zacznij od tego, żeby odkryć, co tak naprawdę jest dla ważne. A potem krok po kroku zacznij to realizować.

Bo jesteś warta uwagi, jesteś warta wysłuchania i jesteś ważna. Ty jesteś ważna, Twoje potrzeby są ważne. Jesteś warta miłości. Dokładnie taka, jaka jesteś.

I powiem Ci jeszcze tak. Być może podświadomie oczekujesz, że dostaniesz od innych to, co jest dla Ciebie ważne. Może oczekujesz, że Twój mąż Cię zauważy, że Twój szef Cię doceni, a Twoja córka Cię zrozumie. Tak, to jest możliwe. Ale nie od razu. Najpierw to Ty sama zacznij zauważać siebie, najpierw to Ty sama zacznij doceniać siebie i to Ty sama zacznij rozumieć siebie. A kiedy tak się stanie, kiedy będziesz to robić, z czasem uwierzysz, że jesteś WIDZIANA, SŁYSZANA i WAŻNA. I wtedy jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, inni zaczną traktować Cię w ten sposób. Bo, Moja Droga, inni zawsze traktowali Cię i zawsze będą traktować Cię tak, jak Ty sama traktujesz siebie. Jeśli więc chcesz zobaczyć zmianę w innych, najpierw zacznij zmieniać siebie. Zmieniając siebie, zmieniasz świat. Swój świat. Na lepsze. I tego z całego serca Ci życzę!

PS. Jeśli czujesz, że potrzebujesz zmian w swoim życiu zawodowym i/lub osobistym, umów się ze mną na bezpłatną konsultację przez telefon lub Skype i sprawdź, jak mogę Ci pomóc!